środa, 4 grudnia 2013

LE'MAADR - glikolowy 12% peeling u 'Mika My Beauty World'

Jesień to najlepsza pora na kwasy. Nasza skóra po okresie letnim wymaga odpowiedniego złuszczenia oraz dobrego nawilżenia - zachęcona pozytywnymi opiniami postanowiłam przetestować produkt z Le'Maadr, który, pokazywałam Wam w październiku.
Jestem już około dwa tygodnie po zakończeniu trzy tygodniowej kuracji, więc to odpowiednia pora by, podzielić się z Wami moimi wrażeniami...
Preparat mieści się w poręcznej tubce o pojemności 40ml - stosunkowo nie wiele, ale spokojnie wystarcza na dwie kuracje (jestem po jednej i mam go jeszcze połowę). Produkt bez problemu rozprowadza się na twarzy, ma kremową konsystencję, a zapach jak dla mnie jest bardzo mało wyczuwalny i nie drażniący - co mnie zdziwiło, bo słyszałam na jego temat wiele złych opinii...wiecej KLIKNIJ TUTAJ
 
 
 
 

32 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja dostałam ostatnio na urodziny ;))

      Usuń
    2. Mi coś się chyba obiło o uszy. :>

      Usuń
  2. Nie znam tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  3. musze szezej zapoznac sie z tematyka kwasow , musze przyznac ze sie ich troszke boje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jestem pewna ktory bylby dla mnie idealny a z kwasami nie ma zartow ...

      Usuń
    2. Trzeba z nimi uważać ;)

      Usuń
    3. Mlekowy jest dobry dla każdego, radzę go zastosować na początek. Glikolowy ma małą cząsteczkę, dlatego wnika najgłębiej i może powodować podrażnienia. A odczucie jeśli robi się w salonie kosmetycznym to przyjemne nie jest. Jakby ktoś igiełki wbijał w twarz. Potem skóra jest mocno napięta, ale warto bo jak już się skóra odbuduje to efekt jest naprawdę dobry. :)

      Usuń
    4. Aaaa jeszcze jedno - skóra może po kwasach stać się nadwrażliwa, moja po nich na niemal wszystkie kosmetyki reaguje zaczerwienieniem. :<

      Usuń
    5. Moja jakoś to wytrzymuje. Efekt jest spoko ;))

      Usuń