Cześć Kochani, mam nadzieję, ze milo spędziliście weekend. Nie wiem czy już
wspominałam, ale kilka miejscy temu przeprowadziłam się do ślicznej, Angielskiej
wsi –Wouldham i tutaj właśnie organizuję majowy festiwal. Celem tego przedsięwzięcia
jest zintegrowanie wszystkich mieszkańców i finansowe wsparcie lokalnej organizacji
charytatywnej. Muzyka, gorąca czekolada oraz
stoiska z ręcznie robionymi przetworami stanowią główną atrakcję festiwalu. Ja postanawiam
przygotować własne mydła i bomby do kąpieli. I tak w piątek przygotowałam pierwszą
transzę..:) Blue Angel, niebieskie mydło z różowymi, brokatowymi kulkami w środku.
Pachnie nieziemsko. Słodki zapach czekolady i toffi wybija się, jako pierwszy. Później
miód, wanilia, odrobina róży i nektarynki…Jak Wam się podoba?...wiecej KLIKNIJ TUTAJ
Takie to chciałoby się zjeść :p
OdpowiedzUsuńdokładnie :) myślałam, że to ciasto ;)
Usuńobłęd obłęd obłęd!!!
OdpowiedzUsuńmakaron, brokuł, feta... czyszczenie lodówki czyli zapiekanka! :) zapraszam!
ojeja jakie fajne ! :)
OdpowiedzUsuńzgadza się!
UsuńNormalnie jak ciasto!
OdpowiedzUsuńw pierwszej chwili myślałam, że to ciasto ;)
UsuńJa również, apetycznie wygląda :)
UsuńDziekuje serdecznie za mile slowa. Moja mama myslala, ze to ciasto hihi
OdpowiedzUsuńTeż tak początkowo myślałam
UsuńKate , nie katuj już wzroku więcej tylko zaczynaj własną produkcję tych niebiańskich kosmetyków w Polsce. Ja chcę je kupować!!!! Są oszałamiające<3<3<3
UsuńWygląda wspaniale :-))
OdpowiedzUsuńWygląda jak czekolada z orzechami. Mmm ...
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, aż szkoda by mi było używać :)
OdpowiedzUsuńcudo ;)
OdpowiedzUsuńWygląda ładnie :-) szkoda, że nie mogę spróbować
OdpowiedzUsuńJak bym takie zobaczyła to pewnie chciała bym zjeść :D
OdpowiedzUsuńTen zapach.. to musi być coś przecudownego.Może otworzysz sklep internetowy?
OdpowiedzUsuńDziekuje za wszytkie mile komentarze - buziaki !
OdpowiedzUsuńDałam się nabrać! Myślałam że to ciasto!
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda :) Też bym chciała sama coś takiego zrobić :)
OdpowiedzUsuń