Hej. Nie wiem jak u was ale u mnie słoneczko od kilku dni dodaje mi tyle energii że mogłabym góry przenosić. Dzisiaj co prawda po świątecznej przerwie wracam na uczelnię ale o dziwo wcale mnie to nie martwi. Stęskniłam się już trochę za moimi wariatkami z grupy. Zanim jednak was opuszczę chciałabym powiedzieć kilka słów o kremie do rąk, który od jakiegoś czasu nieustannie mnie zachwyca wiecej KLIKNIJ TUTAJ
Nie znam, ale pewnie pachnie cudownie ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak samo myślę ;)
UsuńMusi pachnieć bosko!
OdpowiedzUsuńOdradzam balsamy Sephory. Przesuszają skórę.
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam jak musi ładnie pachnieć.
OdpowiedzUsuńKocham Mango <3
OdpowiedzUsuńOstatnio kremy zapachowe do rąk troszeczkę mi je przesuszają ale...
OdpowiedzUsuńJest na to rada. W zależności od pory roku , nasze dłonie mają różne potrzeby. W okresie przejściowym dobrze jest np. nakładać na dłonie odrobinkę oliwy wymieszanej ze zwykłą wazeliną kosmetyczną ( białą bez zapachu - np. firmy Ziaja - 2 zł- Real, Tesco).
OdpowiedzUsuńJesienią skóra lubi być juz troszeczkę bardziej natłuszczana;-))
OdpowiedzUsuńDobry efekt daje olej arachidowy w połączeniu z czystym masłem shea lub kokosowym
OdpowiedzUsuńMożna również zmieszać łyżeczkę oliwy z oliwek z odrobiną soku z cytryny.
OdpowiedzUsuńOpcja zapachowa to dodana odrobina cynamonu i imbiru, można skórkę z pomarańczy również. I mamy naturalne DIY.
OdpowiedzUsuńJeżeli nie jesteś alergikiem to możesz dodać do swojej mikstury na ręce kropelkę olejku do aromaterapii o dowolnym zapachu;-)
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam, że jest tandetny ;/
OdpowiedzUsuń