Znajoma mieszkająca w okolicy: „Écomusée to najciekawsza atrakcja turystyczna Alzacji. Musicie odwiedzić! Ja bywałam tam często, gdy moje córki były młodsze.” Wybraliśmy się więc. Był to jednak jeden z tych leniwych dni, które mijają nie wiadomo kiedy i gdy dotarliśmy było już późno. Bramy zamykają się o 18tej i na zwiedzanie zostało nam 1,5 godziny. Udało nam się na pewno odkryć klimat miejsca i dojść do przekonania, że wrócimy tu nie raz. Po pierwsze, bociany! To niebywałe, ile bocianów osiedlić się na niewielkiej przestrzeni. Klekotanie dziobami, wysiadywanie jaj, spoglądanie z wysoka na przechodzących ludzi, latanie im nisko nad głowami. Takie bocianie rozrywki w bocianim raju. W miejscu, gdzie opłaty za centymetr kwadratowy gniazda osiągają najwyższe stawki na światowym bocianim rynku...wiecej KLIKNIJ TUTAJ
Sliczne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńCudowna wycieczka....
OdpowiedzUsuń;-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie tam...
OdpowiedzUsuńbardzo lubię bociany :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce.
OdpowiedzUsuńfajne;)
OdpowiedzUsuńu mnie dziś truskawkowy zawrót głowy :)
Pięknie :-)
OdpowiedzUsuńChciałabym sie tam wyrwać...
OdpowiedzUsuńPiękne, malownicze miejsce ;D
OdpowiedzUsuńjak z bajki :)
Usuńtakie miejsca mają swój klimat ^^
UsuńA bocianów wszędzie pełno;-)
OdpowiedzUsuńten klimat <3
OdpowiedzUsuńszkoda, że bociany już odleciały.. :(
OdpowiedzUsuńWow, ale ciekawe miejsce. Widziałam już wiele skansenów, ale ten jest bardzo interesujący. Koniecznie muszę go zobaczyć ;)
OdpowiedzUsuń