Z mojej tajlandzkiej podróży przywiozłam sobie sporo azjatyckich kosmetyków, jednak na niektóre kosmetyki, na które ostrzyłam sobie mocno ząbki, nie udało mi się wpaść. Dlatego gdy nadarzyła się okazja postanowiłam małymi krokami dopełniać moje azjatyckie zachcianki. Tekashi przyszła z pomocą realizując kolejne zamówienie. Wpłaciłam więc 32 dolary, poczekałam kilka tygodni dzięki czemu już dziś mogę cieszyć się swoim zamówieniem, w skład którego wszedł uroczy rozświetlacz Holika Holika - Hello Holika, który występuję w dwóch odmianach: #01 Breeze Kitten (Blush) oraz #02 Twinklin’ Kitten (Highlighter), na który postawiłam i który niebawem pokażę na licu. W opakowaniu wygląda na takiego co to robi niezłą dyskotekę na twarzy ale dziś przekonałam się, że pod wierzchnią, mocno błyszczącą warstwą jest już łagodniej...wiecej KLIKNIJ TUTAJ
.
Jakie fajne te rarytaski, niech Ci dobrze służą. :)
OdpowiedzUsuńWizualnie zachęca do zakupu!
OdpowiedzUsuńNo dokładnie! :D
Usuńpodoba mi sie, a u kogo zakupilas?? Mozesz dac linka? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://marvelouscoffeesurvey.blogspot.co.uk/ :)
Usuń