Czytelnicy i czytelniczki bloga, którzy znaja język francuski nie raz zapewne słyszeli u Francuzów pełne zniecierpliwienia lub wręcz złości wykrzykiwania typu:
une vie de merde! (podłe / dziadowskie życie)
quelle bagnole de merde! (co za rupieć / gruchot!)
bordel de merde! (o cholera! ale ciut mocniej :)
le vin de merde! (podłe wino, kwasior!)
Wiadomo, że wszelkie takie zwroty i wykrzykniki zawierające słowo "merde" (gówno w dosłownym tłumaczeniu) do najgrzeczniejszych nie należą i zawierają w sobie mniejszą lub większą dozę wulgarności. Jak więc zareagowalibyście gdyby w restauracji ktoś wam chciał zasugerować zamówienie butelki o nazwie "Le vin de merde"? Niedowierzaniem? Zdziwieniem? Oburzeniem? Postukaniem się w czoło?..wiecej KLIKNIJ TUTAJ
Wino dla Filozofow - pomysl genialy..!..ale nie wyglada apetycznie..hehehe
OdpowiedzUsuńmnie się podoba :)
Usuńhaha dobre:D
OdpowiedzUsuńFajnie to wymyślili, na początku nie zauważyłam muchy. o.o
OdpowiedzUsuńMi od razu rzuciły się w oczy :)
Usuńhaha no nieżle :)
OdpowiedzUsuńHahaha :)
OdpowiedzUsuńŚmiechowe :)
OdpowiedzUsuńwino to jest coś :)
OdpowiedzUsuń