Moja miłość do azjatyckich kosmetyków nie maleje! A powiedziała bym że jest coraz gorzej !!! Cały czas przeglądam e-bay w poszukiwaniu czegoś ciekawego (moja watch list sięga 40...).W szczególności jestem uzależniona od azjatyckich kremów BB. Mam już ich sporą kolekcje, gdyż ostatnio zrobiłam zakupy :) (ale o tym w następnej notce ).Dzisiaj pragnę przedstawić wam SkinFood Good Afternoon Berry Berry tea BB Cream z SPF 35 w kolorze 1 Light Beige. Kolor; według mnie troszkę żółty, ale nadal nadający się dla bladziochów takich jak ja. Na początku jest dość jasny, jednak po krótkim czasie troszeczkę ciemnieje. Próbowałam pokazać wam to na zdjęciach, jednak trzy marnym oświetleniu zimowym nie za bardzo mi to wyszło :(
Po lewej "świeży" krem BB, po prawej -po minucie (największą zmianę koloru widać po brzegach) ...wiecej KLIKNIJ TUTAJ
Po lewej "świeży" krem BB, po prawej -po minucie (największą zmianę koloru widać po brzegach) ...wiecej KLIKNIJ TUTAJ
Słodko wygląda;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
Usuńja planuję właśnie coś sobie zakupić z tych azjatyckich wspaniałości i robię listę produktów, jak mąż zobaczy kolejną listę to mnie chyba wyśmieje, bo już mam listę biżuterii, którą będę w tygodniu zamawiać ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę robić takich list - bankructwo by mnie dopadło. :)
UsuńLepiej dla portfela żebym i ja nie robiła takich list ;)
UsuńMa śliczne opakowanie, ale myślałam, że kryje ciut mocniej. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z Azji :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kremów BB. :<
OdpowiedzUsuń..czasami uzywam kemy BB np. na wakcjach..ale nie codzinnie
OdpowiedzUsuńJa tak samo. :)
Usuńja też ;)
Usuńnie znam go :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie znam azjatyckich kosmetyków, ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńAzjatyckie kosmetyki w szczególnosci z Japonii są bardzo dobrej jakości, polecam:)
OdpowiedzUsuń