czwartek, 15 maja 2014

Złota maska Ajurwedyjska - nie dla porowatych włosów u 'Blondregeneracja'

Autorka pisze: "Jeśli chodzi o maski to są to produkty, którym najłatwiej jest się kupić w moje łaski - do tej pory znalazłam już trzy kosmetyki tego typu, bez których żyć nie mogę i zawsze są w mojej łazience - waniliowa maska Chantal, o której pisałam Wam ostatnio została Maską Miesiąca Kwietnia; wcześniej w udało się to jeszcze Stapiz Sleek Line i Czarnej Masce Marokańskiej. Pozytywne komentarze moich czytelniczek i zadowolenie z czarne maski siostrzanej zachęciły mnie do wypróbowania także innych masek Planeta Organica. To wypróbowanie trwało od grudnia do kwietnia, aż w końcu maskę oddałam w ręce mamy ;). Dlaczego? Dowiecie się czytając dalej...wiecej [KLIK przekierunkowanie na bloga 'Blondregeneracja].
Musicie tez wypróbować świetne produkty z serii NOVOXIDYL KLIK
 

15 komentarzy:

  1. Własnie szukam dobrej maski więc lecę poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też ciągle szukam ideału, ale chyba jeszcze takiego nie wyprodukowano ;P

      Usuń
    2. Loreal- żółta z masłem shea;-))

      Usuń
  2. Ostatnio interesują mnie kosmetyki z Planeta Organica.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę również wypróbować ich peelingi do ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tak samo, szczególnie cukrowe :)

      Usuń
    2. Zwłaszcza tą czarną glinkę marokańską.

      Usuń
  4. nie miałam jeszcze żadnego produktu z tej firmy, ale jestem ich bardzo ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a szczególnie kosmetyków do włosów :)

      Usuń
    2. tej linii kompletnie nie znam ( do włosów);-))

      Usuń
  5. Wygląda naprawdę ciekawie. Złota maska.... Brzmi intrygująco.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię natomiast złotych drobinek w kosmetykach!

    OdpowiedzUsuń